Najlepsze combo gitarowe na 2020 rok

0

W dzisiejszych czasach możliwości rozwoju każdego hobby jest wiele. Dotyczy to w szczególności sztuki gry na gitarze. Ale ci, którzy planują wyjść poza instrument akustyczny, zawsze będą musieli kupić „combo”. Aby dowiedzieć się, które urządzenie lepiej kupić, redakcja serwisu „bestx.htgetrid.com/pl/” przedstawia ocenę najlepszych wzmacniaczy combo gitarowych na 2020 rok.

Historia rozwoju wzmacniaczy combo gitarowych

Każdy gitarzysta rockowy marzy o tym, żeby kiedyś wyjść na scenę, przekręcić potencjometr wzmacniacza combo na maksimum i „wybić” akord tak, aby wszyscy na sali zaparli dech w piersiach. Jednak taki instrument jak gitara jest aktywnie wykorzystywany nie tylko w muzyce rockowej. Jest wiele stylów, w których brzmienie gitary jest bardziej niezastąpione niż wspomniany wcześniej gatunek. W każdym razie bardzo trudno sobie wyobrazić koncert z gitarą i bez urządzenia zwanego wzmacniaczem combo.

Warto umieścić wszystkie kropki na i i najpierw dowiedzieć się, czym są wzmacniacze gitarowe typu combo iz czego są zrobione?

„Combo” składa się z 3 głównych części:

  • Przedwzmacniacz;
  • Wzmacniacz;
  • Szafka (głośnik).

Najczęściej przedwzmacniacz i wzmacniacz znajdują się razem. I najbardziej poprawne jest nazywanie urządzenia wzmacniaczem combo, gdy wszystkie 3 komponenty są połączone w jednej obudowie. Niemniej jednak czasami połączenie „głowy” i „szafki”, które z kolei znajdują się w dwóch różnych budynkach, jest również nazywane „combo”. Funkcjonalnie druga opcja, która w języku profesjonalnym nazywa się Stack, jest bardziej odpowiednia dla dużych występów, gdy do głowy podłączonych jest kilka głośników.

Oprócz aktywnego wzmacniacza „głowica” może zawierać różne ustawienia. Na przykład muzycy rockowi zawsze kupują „combo” z dodatkową funkcją „Distortion” lub „overdrive” - to jest właśnie przeciążenie (więcej o tym poniżej). „Obudowa” to pudełko z głośnikami (jeden, dwa, cztery itd.).

Pierwsze pojawienie się

Co dziwne, ale pierwsze podobne jednostki na sześciostrunową „dziewczynę” pojawiły się przed gitarą elektryczną. Zgadza się: wzmacniacze combo zostały pierwotnie zaprojektowane dla gitar akustycznych. Potrzeba ta pojawiła się na tle rosnącej popularności muzyki hawajskiej. W związku z tym potrzebne było coś, co mogłoby wzmocnić dźwięk, ale nie byłoby ogromne, ciężkie i niewygodne.

W latach trzydziestych XX wieku wynaleziono wzmacniacze wykorzystujące kondensatory elektrolityczne i prostowniki do lamp. Jak już wspomniano, służyły one głównie do swojego głównego celu - wzmacniały dźwięk tzw. Hawajskich „patelni”.

Dalszy rozwój

Komiks zaczął podbijać świat muzyki. Wynikało to przede wszystkim z rozwoju rock and rolla i bluesa, charakteryzującego się ochrypłym głosem i równie ochrypłym saksofonem. Cała firma zaczęła zdawać sobie sprawę, że dostępny czysty i miękki dźwięk gitary nie ma już wystarczającej „mocy”. „Sześciostrunowe” brzmiało, w nowoczesnych terminach, zbyt pop. Dlatego rozpoczęto różne eksperymenty z aparatem.Na przykład niektórzy własnoręcznie przebili otwory w głośniku.

Pierwsze dzwonki „przesterowanego” dźwięku można uznać za przeciążenie wzmacniacza. Dopiero maksymalizując „zwroty akcji”, wykonawcy uzyskali dźwięk, którego potrzebowali. W ten sposób osiągnęli eufoniczne zniekształcenia w latach 50., gdyż fabryczne ustawienia „combo” dawały niewiele miejsca na kreatywność. Wszystkie urządzenia z tamtych lat miały do ​​dyspozycji wariacje barwy, które mogły tylko zwiększyć głośność składowej wysokotonowej. Jednak ze względu na małą moc (nie więcej niż 15 W) i prymitywność obwodów elektrycznych jakość była bardzo niska.

Decydującym krokiem dla słynnego teraz overdrive był eksperyment z lat 60-tych przeprowadzony przez Dave'a Davisa. Gitarzysta zespołu „The Kinks” uzyskał wysokiej jakości efekt dzięki niestandardowemu podłączeniu sprzętu. Faktem jest, że wpadł na pomysł podłączenia wyjścia wzmacniacza do portu wejściowego innego. Okazało się, że to, co dziś można nazwać przedwzmacniaczem. Ten ostatni jest nieodzowną częścią każdego dzisiejszego wzmacniacza combo.

Tranzystor

Najlepsi producenci aktywnie dążyli do masowej produkcji swoich urządzeń. Ale aby były dostępne dla szerokiego grona muzyków, nie pozwalał na typ wzmacniacza - wzmacniacz lampowy.

Ale potem na ratunek przyszedł tranzystor. Półprzewodnikowe urządzenie konwertujące opór pojawiło się przed otaczającymi światami w 1947 roku. Zastosowanie tego schematu w strukturze „combo” przypisuje się latom 60. ubiegłego wieku. Taki rozwój wydarzeń pozwolił nie tylko obniżyć średnią cenę sprzętu, ale także rozpocząć masową produkcję. Teraz muzycy mogli wybierać między wzmacniaczami lampowymi i tranzystorowymi. Ale nie stało się to od razu.

Głównie dzięki firmie Fender (Leo Fender) i kilku innym mistrzom, wzmacniacze lampowe nie tylko nie ustąpiły miejsca nowocześniejszym i tańszym tranzystorowym, ale przez długi czas pozostawały monopolistami. Jednak wraz z rozwojem muzyki rockowej, boom combo przechylił szalę między dwoma konkurentami. Popularność modeli lamp pozostała wśród profesjonalistów, podczas gdy początkujący częściej wybierali tranzystor.

Odwieczny spór: lampa czy tranzystor?

Podobnie jak w przypadku wielu innych pytań, bardzo trudno jest znaleźć odpowiedź. W końcu każdy typ będzie bardzo odpowiedni w określonej sytuacji. Mały przykład, młody gitarzysta chciał kupić wzmacniacz gitarowy do ćwiczeń w domu. Absolutnie nie ma potrzeby kupowania „combo” lamp. Tranzystorowy będzie kilkakrotnie tańszy, wygodniejszy itp. Ogólnie bardziej odpowiednie. Natomiast do nagrywania gitar elektrycznych w studiu lampa zapewni więcej miejsca na zmiany dźwięku. A czystość będzie inna.

Ale co, jeśli nie jesteś początkującym gitarzystą, a nie profesjonalistą, który pisze w studiu? Jak można rozwiązać ten niekończący się spór?

Niestety nie ma odpowiedzi na to pytanie. Ale możesz spróbować dokonać przeglądu zalet i wad obu opcji, a wtedy każdy dla siebie będzie mógł podjąć bardziej świadomą decyzję o wyborze jednego lub drugiego typu wzmacniacza.

Krótkie porównanie wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych

  • Koszt. Od dawna jest zwyczajem, że wzmacniacze lampowe (progenitorowe) zawsze kosztują więcej. Dziś różnica z tranzystorami (potomkami) sięga jeszcze większej przepaści, ze względu na to, że popyt na lampy pochodzi ze strony profesjonalnych muzyków, studiów itp., Którzy oczywiście wymagają jakości i rzadziej patrzą na cenę. Konkurenci położyli większy nacisk na przystępność cenową, chociaż nie brakuje jakości dźwięku.
  • Charakterystyka dźwięku. Pomimo pozornej subiektywności tego punktu, zdaniem kupujących tranzystory dają ostrzejszy dźwięk niż lampy, które z kolei mają takie epitety jak: miękki, ciepły, bogaty [dźwięk].
  • Konserwowalność i amortyzacja. Tutaj też jest miecz obosieczny. Z jednej strony rurki lampowe są łatwiejsze do naprawy, ale trzeba je częściej naprawiać, bo są bardziej kruche, a same lampy dobrze służą przez około 1 rok. Tranzystory są znacznie trudniejsze do naprawy, ale rzadziej się psują.
  • Popularność. Późniejsze wzmacniacze combo (tranzystory) są bardziej popularne, ponieważ są niedrogie. Rzadko kiedy ktoś zaczyna swoją muzyczną karierę od lampowego „combo”.
  • Wymiary i waga. Przodkowie wzmacniaczy, nawet w naszych czasach, są ciężsi i nieporęczni (ze względu na swoją konstrukcję). Potomkowie występują jednak w zupełnie innych rozmiarach, począwszy od tych, które można zawiesić na pasku, skończywszy na takich, których jedna osoba nie może unieść.
  • Przy dużej głośności. Tutaj znowu dominują wzmacniacze lampowe combo. Przy szczytowej głośności dają lekkie przeciążenie, ale dźwięk wciąż jest szlachetny, a tranzystor staje się bardzo szorstki i nie zawsze przyjemny.
  • Przy małej głośności. Jak sprawić, by lampa brzmiała gorzej niż tranzystor? Zgadza się, zmniejsz głośność bardzo.

Oczywiście główna walka toczy się właśnie między zwolennikami lamp a zwolennikami tranzystora. Istnieją jednak co najmniej 2 bardziej rozpoznawalne typy wzmacniaczy combo, które warto powiedzieć przynajmniej kilka słów. Są to: hybrydowe i cyfrowe.

Wzmacniacz hybrydowy

Został wymyślony przez tych i dla tych, którzy nie chcą uczestniczyć w sporze i chcą jak najlepiej wykorzystać obie strony. Rozwiązanie jest oczywiście specyficzne, a uzyskany wynik nie spełniał oczekiwań. Przynajmniej tak było w przypadku pierwszych modeli. Oczywiście twórcy wzięli pod uwagę błędy i wyeliminowali część niedociągnięć.

Combo hybrydowe składa się z przedwzmacniacza lampowego i tranzystorowego wzmacniacza głównego. Okazało się więc, że staramy się jak najbardziej zachować miękkość, ciepło i czystość dźwięku wytwarzanego przez lampy, a jednocześnie obniżyć koszt ze względu na obwód tranzystora. Ale ostatecznie dźwięk nie jest tak dobry i wysokiej jakości, jak lamp, a całe urządzenie nie jest tak budżetowe jak tranzystorowe.

Cyfrowy

To już trend nowego wieku, w którym wszystko i wszyscy stają się cyfrowi. System cyfrowy tych urządzeń emuluje obwód lampowy. Do pewnego momentu dźwięk z takich wzmacniaczy był zupełnie nienaturalny. Dziś procesory są w stanie tworzyć ogromną różnorodność dźwięków, co jest bardzo cenne dla tych, którzy lubią z nim eksperymentować. Być może ten fakt jest największym plusem modeli cyfrowych. Jednak nawet najlepsze procesory nie dadzą takiej samej wydajności lamp.

Co można podsumować? Postaraj się, aby był jak najkrótszy: dla początkujących gitarzystów najlepiej nadają się wzmacniacze tranzystorowe, a dla profesjonalistów i do pracy w studio wzmacniacze lampowe.

10 najlepszych wzmacniaczy gitarowych w 2020 roku

Niekończące się spory między urządzeniami lampowymi i tranzystorowymi nie przeszkadzają nam jednak w rankingu TOP 10 najlepszych combo gitarowych w 2020 roku. Na szczęście producentów jest dość i jest w czym wybierać.

10 miejsce - Roland AC-33

Najważniejsze w naszej ocenie jest mały wzmacniacz przeznaczony do gitar akustycznych. Być może najważniejszą cechą tego urządzenia jest jego działanie na baterie. Nawiasem mówiąc, to pierwszy na świecie wzmacniacz typu combo, który może działać na baterie. Oczywiście taka funkcja nie będzie zbyt przydatna przy koncertach, ale np. Do małego występu w parku czy na deptaku - tak jest. Dodatkową zaletą występów w tym formacie jest obecność gniazda mikrofonowego.

Jednak słaby bas i niska głośność nie każdemu przypadną do gustu. A tego urządzenia nie można nazwać profesjonalnym z wielu powodów.

TYPdo gitar akustycznych
GŁOŚNIK2 szt. 5 "
MOC30 Watt
WYRÓWNYWACZtak
ODŻYWIANIEZasilacz 13 V.
PORTGniazdo mini-jack 3,5 mm; TRS Jack
GNIAZDO SŁUCHAWKOWEtak
WAGA4,7 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYnie
EFEKTYChorus, Reverb
DZIAŁANIE AKUMULATORATAK (AA 8 szt.)
KRAJ POCHODZENIAChiny
WZMACNIACZTranzystor
WBUDOWANY TUNERnie
Roland AC-33

Korzyści:

  • Małe wymiary - łatwe do przenoszenia;
  • Jest gniazdo słuchawkowe i mikrofonowe;
  • Średnia cena;
  • Wysoka moc (30 W);
  • Looper (40 sekund);
  • Działa zarówno z sieci, jak iz baterii.

Niedogodności:

  • Bas jest słabo słyszalny;
  • Niewiele ustawień efektów;
  • Dźwięk nie jest wysokiej jakości, zwłaszcza głos.

Wynik:

Ze względu na swoją wyjątkowość popularne jest „combo” z Chin. Nic dziwnego, ponieważ jest dość wygodny i ma dużą moc. Wśród urządzeń z wejściem mikrofonowym jest jednym z najpopularniejszych.

9 miejsce - Line 6 Spider IV 15

Następny w TOP jest combo do użytku domowego. Kompaktowy i wystarczająco mocny wzmacniacz combo z wbudowanym procesorem. Jest wybitnym przedstawicielem cyfrowej generacji sprzętu nagłaśniającego. Wyposażony we wbudowane efekty. Wzmacniacz wyposażony jest w 4 moduły symulujące najlepsze combo gitarowe. Przełączanie odbywa się za naciśnięciem przycisku.

Urządzenie może również służyć jako głośnik po podłączeniu odtwarzacza MP3.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK1 sztuka 8 "
MOC15 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożny)
ODŻYWIANIE220 V.
PORTGniazdo mini-jack 3,5 mm; TRS Jack
GNIAZDO SŁUCHAWKOWEtak
WAGA9,5 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYNie
EFEKTYwbudowany procesor
KRAJ POCHODZENIAChiny (USA)
WZMACNIACZCyfrowy
MATERIAŁ POKRYWAJĄCYPłyta winylowa
WBUDOWANY TUNERtak
Linia 6 Spider IV 15

Korzyści:

  • Obecność ogromnej liczby odmian dźwięku;
  • 6 efektów może być używanych jednocześnie;
  • Mobilny;
  • Emulacja światowych wzmacniaczy;
  • Przystępna cena.

Niedogodności:

  • Figura daje bardzo podobny dźwięk, ale wciąż słychać jej „płaskość”;
  • Wejście mini-Jack nie jest wyposażone w dodatkowe wzmocnienie, więc jeśli odtwarzasz muzykę z urządzenia zewnętrznego, to nie będzie ona zbyt głośna (pod tym względem lepiej jest używać jej zgodnie z przeznaczeniem - na gitarę);
  • Wbudowany tuner nie jest całkowicie dokładny.

Wynik:

Bardzo popularne wśród "domowych" muzyków i fanów do "zabawy" z dźwiękiem. Generalnie bardzo przyzwoite "combo", szczególnie według recenzji. Jednak zawężenie aplikacji nie pozwala mu wznieść się powyżej dziewiątej linii.

8 miejsce - Peavey 5150

Cóż, czas na poważnych graczy. Nie są zamawiane w AliExpress, ponieważ są kupowane na potrzeby poważnej firmy. Dlatego koniecznie wypróbuj dźwięk, obróć potencjometry itp. I tak ósme miejsce w naszym rankingu to słynna marka Peavey z serią 5150 - prawdziwy potwór ciężkiego brzmienia. Sam Van Halen brał udział w tworzeniu na początku lat 90. Szczególnie spodoba się tym, którzy zamierzają wykonywać muzykę w stylu Metall i jego pochodnych.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK2 szt. 12 "
MOC60 Watt
WYRÓWNYWACZTak (+ obecny, + rezonans)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT2 kanały (czyste i przesterowane)
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
KRAJ POCHODZENIAUSA
WZMACNIACZLampa
WBUDOWANY TUNERtak
Kaczorowska 5150

Korzyści:

  • Wysoka moc: 60 W;
  • Lampa;
  • Niesamowite przeciążenie;
  • Wygodna regulacja;
  • Przełącznik uziemiający;
  • 2 kanały - czysty i przesterowany;
  • Nadaje się do gry w różnych stylach.

Niedogodności:

  • Brzydki wygląd;
  • Ciężki;
  • Słaba jakość czystego kanału;
  • Pomimo dobrej jakości wykonania, jakość wykonania nie jest zbyt dobra.

Wynik:

Konfiguracja głośników, a właściwie całego „combo”, na zewnątrz sprawia, że ​​wygląda jak stara radziecka komoda. Oczywiście to nie jest najważniejsze, ale na koncercie wszystko powinno być idealne. Jednak dla muzyków metalowych Peavey 5150 jest jednym z najlepszych wyborów.

7. miejsce - Fishman Loudbox Performer

Po Peavey pojawia się Fishman z głośnikiem Pro-LBX-EX7. Potężne combo 180 W ze wzmacniaczem półprzewodnikowym. Niestety, dzisiaj ten model został już wycofany. Niemniej jednak, jako hołd, chciałbym umieścić to w naszej ocenie. Bardzo wysokiej jakości czysty dźwięk gitary akustycznej - z tego słynie wyróżniająca się seria Pro-LBX-EX7 Loudbox Performer. Wzmacniacz jest popularny, głównie na Zachodzie, więc nie zdążyliśmy go docenić.

TYPDo gitar akustycznych
GŁOŚNIK3 szt .: 8 ", 5", 1 "
MOC180 Watt
WYRÓWNYWACZtak
ODŻYWIANIE220 V.
PORTGniazdo mini-jack 3,5 mm; TRS Jack
WAGA13.5
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYpętla efektów
WZMACNIACZTranzystor
WBUDOWANY TUNERnie
GNIAZDO SŁUCHAWKOWEtak
Fishman Loudbox Performer

Korzyści:

  • Duża moc;
  • Konstrukcja pozwala na przechylenie zestawu, aby używać go jako monitora podczas gry na stojąco;
  • Czystość nie jest gorsza jakościowo niż lampa.

Niedogodności:

  • Wysoka cena;
  • Wycofane z produkcji.

Wynik:

Fishman Performer naprawdę był jednym z najlepszych w swoim rodzaju. Jednak nie tylko był, ale pozostaje, ale pytanie, gdzie kupić, teraz możesz tylko odpowiedzieć: używane wyłącznie od innych właścicieli.

6 miejsce - Bugera 333XL 212

Bouguera zbliżyła się do równika.Nie mniej znany niż poprzednie modele, ma swoich wiernych koneserów. Pod względem jakości dźwięku i efektów nie pozostaje daleko w tyle za tym samym 5150, ale za znacznie niższą cenę, co czyni Bugera bardziej popularnym modelem. Na wzmacniaczu można grać w wielu różnych stylach, od prostego, czystego brzmienia do jazzu po growling overdrive do metalu.

Osiąga się to dzięki trzem kanałom, które można konfigurować oddzielnie. Cóż, trzeba przełączać się między nimi za pomocą przełącznika nożnego, który zawiera m.in. looper.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK2 szt. 12 "
MOC120 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożne dla każdego kanału)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT (KANAŁ)3 szt .: gniazdo TRS
WAGA29 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
KRAJ POCHODZENIAChiny
WZMACNIACZLampa (4 szt.)
PEŁNA ODPORNOŚĆ NA OBCIĄŻENIA4, 8, 16 Ohm (przełączane)
Bugera 333XL 212

Korzyści:

  • Trzy kanały, z których każdy można skonfigurować niezależnie;
  • Stosunkowo niska cena;
  • Wysokiej klasy pogłos;
  • Jest pętla;
  • Wielofunkcyjny pedał.

Niedogodności:

  • Zawodne plastikowe złącze zasilacza (topi się podczas długiej ciągłej pracy);
  • Pod względem jakości dźwięku wciąż pozostaje w tyle za swoimi droższymi odpowiednikami.

Wynik:

Rekomendacje Boogera są wyjątkowo dobre. Można go nawet nazwać profesjonalnym do pewnego poziomu umiejętności.

5 miejsce - Marshall MA50C

Jaka jest ocena wysokiej jakości wzmacniaczy bez Marshal? Combo ma niewielkie rozmiary, ale jest bardzo głośne i świetnie brzmi lampowo. Czysty kanał jest szczególnie przyjemny. Overdrive jest trochę trudniejszy, ponieważ uzyskanie tłustego, mięsistego dźwięku wymaga dużo cierpliwości i umiejętności. Jednak Marshallowie, choć emitują wysokiej jakości przesterowane dźwięki, nadal nie są przeznaczone do ciężkiej muzyki (maksimum Hard & Heavy).

Warto jednak zwrócić uwagę na to, że wzmacniacz niestety został już wycofany z produkcji.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK1 sztuka - 12 "
MOC50 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożny)
ODŻYWIANIE110 V.
PORT (KANAŁ)2 szt .: gniazdo TRS
WAGA23 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
KRAJ POCHODZENIAUSA / Wietnam
WZMACNIACZLampa (5 szt.)
Marshall MA50C

Korzyści:

  • Aż 5 lamp;
  • Bardzo wysoka jakość Czysty;
  • Kompaktowy;
  • Szeroki zakres dźwięku.

Niedogodności:

  • Napięcie 110 V;
  • W związku z powyższym punktem będziesz musiał kupić transformator obniżający napięcie;
  • Wycofane z produkcji.

Wynik:

W naturze pozostało jeszcze sporo Marshal MA50C, więc jeśli amerykańskie brzmienie jest dla Was kryterium wyboru, to ten wzmacniacz na pewno się sprawdzi. Ale bardzo trudno będzie go znaleźć w sklepach.

4 miejsce - Orange Rockerverb 50 MKII 212

Pomarańczowe combo od Orange wspięło się bardzo wysoko. Tuż przed liderami jest ulubieńcem gitarzystów sesyjnych. Uwielbiają go nie tylko za to, że można go bez problemu nosić, ale także za wysokiej jakości dźwięk. Dotyczy to zwłaszcza nowej poprawionej wersji, która, nawiasem mówiąc, została ulepszona za radą użytkowników.

Zmodyfikowana wersja, w przeciwieństwie do oryginału, posiada kilka usprawnień, takich jak: ustawienie średnich częstotliwości na „czystym” kanale, bardziej zrozumiały system efektów itp.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK2 szt. 12 "
MOC50 watów (można przełączyć na 25 watów)
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożny)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT (KANAŁ)2 szt .: gniazdo TRS
WAGA37 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
WZMACNIACZLampa
PĘTLA EFEKTÓWjest
Pomarańczowy Rockerverb 50 MKII 212

Korzyści:

  • Popularność wśród muzyków;
  • Wysoka jakość dźwięku;
  • Nadaje się zarówno na koncerty, jak i do nagrywania.

Niedogodności:

  • Jest miejsce na rozwój.

Wynik:

Wielu użytkowników zauważa, że ​​to urządzenie nie ma wad. Gdyby jednak tak było, to żadna firma nie byłaby lepsza od Orange. Jednak drobne wady nie pozwolą Orange wznieść się powyżej czwórki.

III miejsce - Fender Deluxe Reverb

Słynny Fender otwiera cokół zwycięzców. Wygodne małe „combo” o światowej renomie. Pod względem właściwości technicznych doskonale nadaje się na małe koncerty lub do studia.

Ten wzmacniacz gra bardzo podobnie do starej szkoły. Więc jeśli zdecydujesz się zagrać jazz lub blues, to Deluxe Reverb to świetna opcja.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK1 szt. 12 "
MOC22 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożne dla każdego kanału)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT (KANAŁ)2 szt .: gniazdo TRS
WAGA20 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
WZMACNIACZLampa
PRODUKCJAWietnam
Fender Deluxe Reverb

Korzyści:

  • Ten sam klasyczny „głos” Fendera;
  • Ścisłość;
  • Wysoka jakość wszystkiego, od kompilacji po dźwięk.

Niedogodności:

  • Niska moc;
  • Wysoka cena.

Wynik:

Niezły konkurent Orange pod względem sprzętu mobilnego najwyższej jakości.

2 miejsce - VOX AC 30

W opisie tego wzmacniacza nie można pominąć nazwiska Briana Maya (Queen). Jego gitara wydawała słynne charakterystyczne dźwięki z tego wzmacniacza. Jeśli nie jesteś fanem klasycznego rocka, to możesz zapamiętać imię lidera Foo Fighters - Dave'a Grohla, który również preferuje ten model.

Jednak z AC30 związanych jest wiele innych nazw: The Beatles, Keith Richards (Rolling Stones), Ritchie Blackmore (Deep Purple), od współczesnych - Fall Out Boy i wiele innych.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK2 szt. 12 "
MOC30 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożne dla każdego kanału)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT (KANAŁ)2 szt .: gniazdo TRS
WAGAW zależności od serii: 19-32 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
WZMACNIACZLampa
PĘTLA EFEKTÓWjest
VOX AC 30

Korzyści:

  • Unikalne brzmienie starego rocka;
  • Doskonałe recenzje i rekomendacje najbardziej znanych gwiazd muzycznych;
  • Jakość i moc.

Niedogodności:

  • Z dumą możemy powiedzieć - to combo nie ma wad!

Wynik:

Powstaje pytanie: dlaczego to combo nie zajęło pierwszego miejsca? Czy popełniam błąd wybierając kombinację z VOX AC30? Odpowiedzią na pierwsze pytanie jest czas. Nie stoi w miejscu i idzie do przodu, rozwijają się technologie, a modele wzmacniaczy są konsekwentnie ulepszane. Kupując VOX, nie pomylisz się, ale pamiętaj, że są lepsze urządzenia.

1. miejsce - Fender Twin Reverb

I wreszcie zwycięzcą został Fender! Model stworzony dla klasyków. Czysty dźwięk tego sprzętu uważany jest za jeden z najlepszych na świecie.

TYPDo gitar elektrycznych
GŁOŚNIK2 szt. 12 "
MOC30 Watt
WYRÓWNYWACZTak (trójdrożne dla każdego kanału)
ODŻYWIANIE220 V.
PORT (KANAŁ)2 szt .: gniazdo TRS
WAGAW zależności od serii: 19-32 kg
PRZEŁĄCZNIK NOŻNYtak
EFEKTYjest
WZMACNIACZLampa
PĘTLA EFEKTÓWjest
Podwójny pogłos Fender

Korzyści:

Jest ich dużo i niestety jeden dzień to za mało, aby je wszystkie opisać. Jednak oto kilka:

  • Wielka moc;
  • Niesamowicie czysty dźwięk;
  • Najbardziej znana marka wzmacniaczy combo;
  • Można odchylić do tyłu (są do tego specjalne nogi);
  • I wiele, wiele innych.

Niedogodności:

  • Wysoka cena;
  • Zastosowanie ogranicza się do działań koncertowych (rzadziej do studia).

Wynik:

Niesamowite urządzenie dla tych, których na to stać. Wielu artystów o tej nazwie używa Fender Twin Reverb do swoich występów na żywo.

W areszcie

Przed nami wiele interesujących rzeczy. Kto wie, jakie będą wzmacniacze combo za 5 lat. Być może na modelach cyfrowych będą miejsca na specjalne karty, które zabiorą muzyka na scenę stadionu Wembley lub coś w tym rodzaju. W każdym razie koneserzy zawsze będą pamiętać starą dobrą lampę.

Podoba Ci się ocena? Nie zgadzasz się z lokalizacją siedzeń? Napisz swoją opinię i sugestie w komentarzach.

ZOSTAW OPINIĘ

Wpisz swój komentarz!
Wpisz tutaj swoje imię

Przeczytałem warunki Zgoda użytkownika *